Mariaż skojarzeń
Jemy pyszne ciasto jagodowe u rodziców NMSIE. Na górze ciasta jest beza, która z racji wilgotności jagód mocno już straciła na swej bezowatości, nieco tym denerwując mamę NMSIE.
- Co tam beza, najważniejsze jest wnętrze! - łagodzi tato NMSIE.
NMSIE ogarnia nastrój filozoficzny:
- No popatrzcie... To tak jak z panną młodą.
1 komentarz:
haha dobre:D
Prześlij komentarz