IDYJOTKA! - TAK MÓJ DZIADEK MAWIAŁ. NA MNIE TEŻ. Z SILNIE ZAAKCENTOWANYM "JO". MIAŁ SPORO RACJI

29 gru 2008

Tytuł Mistrza Trzeźwego Wnioskowania...

...goes to...




... NMSIE!


Późnym wieczorem ogarniam wzrokiem nasze mieszkanie. Sterta nieumytych naczyń, jakieś kartony w przedpokoju, potworny misz-masz na biurku, brudne podłogi...

- Kochanie, znów mamy okropny bałagan...
- I bardzo dobrze. To znaczy, że jeszcze żyjemy.

3 komentarze:

Fio pisze...

Marito na pewno doszedłby do zgoła odmiennego wniosku. A niby wszystkie chłopy takie same...

Anonimowy pisze...

wszystko ma swe dobre strony :]
a "zycie" to bardzo dobry argument na bałagan ;)

Anonimowy pisze...

Niesamowity ten Twój NMsie..ale już chyba kiedyś to pisałam..
I kotaki macie przesłodkie..