Jak z samowara
Od kiedy udało nam się odkamienić baterię i piecyk nie gaśnie nagle i bez ostrzeżenia, kąpiel przestała być rosyjską ruletką, stając się po prostu kąpielą.
Z miejsca przestaliśmy udawać, że oszczędzamy wodę.
NMSIE odmaka od 10 minut, metodycznie zapełniając łazienkę kłębami pary wodnej i melodią "Biedroneczki są w kropeczki" (ostatni hit Lilianki).
Wskakuję mu pod prysznic i usiłuję zlokalizować mydło:
- Ale para!!
- No, on wysoki, a ona niewielka - zauważa NMSIE, przerwawszy "Biedroneczkę" w połowie taktu.
1 komentarz:
Zawsze możecie oszczędzać wodę tak:
http://omnipotencja.blogspot.com/2009/10/sikanie-ku-chwale-planety.html
;)
Prześlij komentarz