Odwieczna kwestia skarpetek.
- Te majtki są czyste?
- Tak.
Chowam na miejsce.
- A, to skarpetki pewnie też... - biorę garść skarpetek i usiłuję wepchać je do pudła, w którym zimują z co najmniej setką koleżanek od dawna nie potrafiących znaleźć swojej drugiej połowy.
- Nie! Te skarpetki są brudne!
Groźna mina numer cztery i pół.
- To DLACZEGO tu leżą, a?!
- Ściągnąłem je z fotela.*
- Na łóżko? Czemu nie od razu do brudów.
- No, na tym łóżku to one są tylko przejściowo.
.
Pokój - 2 x 2,5 metra. Od fotela do łóżka - 60 cm. Od łóżka do łazienki - 1,5 m. Bez komentarza.
.
.
* Fotel. Teoretycznie miejsce do siedzenia. Praktycznie - przechowalnia spodni, koszul, swetrów, pasków, a nade wszystko - brudnych skarpetek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz