IDYJOTKA! - TAK MÓJ DZIADEK MAWIAŁ. NA MNIE TEŻ. Z SILNIE ZAAKCENTOWANYM "JO". MIAŁ SPORO RACJI

27 cze 2008

Bez kompromisów

Rozmawiamy o wątku na forum dzieciowym (na którym Ida siedzi tak na wszelki wypadek, gwoli oswojenia się z tematem). W wątku porusza się sprawę imion dla nowo narodzonych dzieci:


Ja: No co, wybór imienia - poważna sprawa. Podejrzewam, że między nami na noże o to pójdzie.

NMSIE: Ja też. A jak dziecko dorośnie i tak powie, że mu się imię Ida bardziej podoba.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

snia mi sie ostatnio na jawie rozne takie nauczycielki polskiego, prawdziwe i potencjalne, z roznych pokolen

a tu ty na moim zapomnianym bloblo

Idyjotka pisze...

Zawsze lepiej bloblo niż blabla. Zawsze lepiej na jawie niż nie na jawie.
Zawsze lepiej polskiego niż przysposobienia obronnego*.
Zawsze lepiej czasem zajrzeć niż całkiem zapomnieć.

Pozdrawiam z dalekiego, bardzo dalekiego świata


*) Chyba