Jaka to melodia?
Ryczymy pod prysznicem jakąś melodię. Ja zaczęłam, on wtóruje.
NMSIE: A wiesz przynajmniej, co to jest?
Ja: Prawie wiem.
NMSIE podejrzliwie: E, co to znaczy "prawie"?
Ja: To znaczy, że jak mi powiesz, co to jest, wykrzyknę: "A! No taaak, to to, wiedziałam!"
PS. To O N mi kazał to napisać. Stwierdził, że jego blog jest "zbyt osobisty", żeby tam umieszczać takie rzeczy. Nie wiem, co o tym myśleć. Bufon.
NMSIE: A wiesz przynajmniej, co to jest?
Ja: Prawie wiem.
NMSIE podejrzliwie: E, co to znaczy "prawie"?
Ja: To znaczy, że jak mi powiesz, co to jest, wykrzyknę: "A! No taaak, to to, wiedziałam!"
PS. To O N mi kazał to napisać. Stwierdził, że jego blog jest "zbyt osobisty", żeby tam umieszczać takie rzeczy. Nie wiem, co o tym myśleć. Bufon.