Konkurencja
Wlazłam dziś rano do łazienki. Dzięki założeniu okularów odkryłam, że po podłodze biega sobie mały tłusty pajączek. Powiedziałam mu "cześć", później "przesuń się trochę, bo nie mam gdzie wyciągnąć wagi", a potem "tylko pamiętaj - nie wleź mi do kapci, kiedy będę się kąpać!".
Wychodzę spod prysznica i widzę dupę kota wystającą spod szafki łazienkowej.
Bazylka zjadła mi kumpla.
Wychodzę spod prysznica i widzę dupę kota wystającą spod szafki łazienkowej.
Bazylka zjadła mi kumpla.