IDYJOTKA! - TAK MÓJ DZIADEK MAWIAŁ. NA MNIE TEŻ. Z SILNIE ZAAKCENTOWANYM "JO". MIAŁ SPORO RACJI

24 wrz 2008

Budka szuflera

Wrócilim. Odległość około 27 stopni geograficznych. I około 15 stopni Celsjusza. Carrambas!



Przewodniczka: A teraz jedziemy do Bragi. Braga jest stolicą...

NMSIE: ...Dżech!

6 wrz 2008

Dary losu

NMSIE patrzy na blat kuchennego baru, który zawsze jest zawalony mnóstwem niepotrzebnych rzeczy. Teraz dodatkowo stoją na nim w foliowej torbie mąka i kilo cukru, które kupił rano.
- Dlaczego te rzeczy nie są schowane?
- Hm, bo ich nie schowałeś?
- No jak to. Ja ci je przyniosłem! Dla ciebie! Powiedziałem "masz tu, Idusiu, przyniosłem ci". A ty je tak zostawiłaś! Tak jakby w ogóle nie były dla ciebie ważne... Nie doceniasz mnie. W ogóle nie zauważasz moich starań...

Czucie i wiara silniej mówi do mnie...

NMSIE ma taką jedną koszulę w stylu "późne lata 80-te, dary z enerefu" i ostatnio w niej chodził.
Biorę do prania:

- Yyy, jak ja nie lubię tej koszuli!
- A może ona cię lubi?
- Ale ona jest brzydka!!
- No wiesz! Może ma dobre serce!





(Właśnie powiedział, że nasze dialogi wyglądają jak rozmówki mamy z dzieckiem. Nie zgadzam się. On się nie zachowuje jak dziecko. Zachowuje się jak facet.)*


*Na temat kropki w nawiasie, a nie za nim poczytajcie sobie u Cejrowskiego w jego wstępie do "Rio Anaconda". Przekonał mnie.