Na bezrybiu i rak ryba
Szare smętne popołudnie. Obejrzeliśmy już teatr telewizji i pozaczajaliśmy się na pół mendla wampirów.
- Zróóbmy coś...
- Ale co?
- Pojedźmy do schroniska i weźmy sobie małego kotka!
- Kotka?!
- No to chociaż kupmy kuwetkę...
Szare smętne popołudnie. Obejrzeliśmy już teatr telewizji i pozaczajaliśmy się na pół mendla wampirów.
- Zróóbmy coś...
- Ale co?
- Pojedźmy do schroniska i weźmy sobie małego kotka!
- Kotka?!
- No to chociaż kupmy kuwetkę...
napisane 2.11.07 2 x komuś chciało się coś napisać
Szufladki: razem