IDYJOTKA! - TAK MÓJ DZIADEK MAWIAŁ. NA MNIE TEŻ. Z SILNIE ZAAKCENTOWANYM "JO". MIAŁ SPORO RACJI

5 sty 2008

Szkoła szycia

Ida skraca chórową sukienkę, która aktualnie jest 10 cm za długa i wygląda coś zbyt, hmm, chórowo*. Skracanie musi być bezszkodowe i odwracalne, bo sukienka nie jest własnością Idy, została tylko pożyczona na jutrzejszy koncert. Trzeba zatem tak skrócić szerokie ramiączka, żeby cała sukienka poszła do góry i nie majtała się 5 cm pod podłogą.

Co należy zrobić?
- Założyć.
- Zmierzyć, ile ramiączka trzeba zaszyć.
- Spiąć szpilkami.
- Sfastrygować.
- Przeszyć.
- Przymierzyć jeszcze raz.
- Ewentualnie poprawić.

Co robi Ida?
- Nie mierzy i przeszywa. Krzywo, ale to z tyłu, więc kto to zobaczy? Drugi tenor od lewej?

Sukienka pasuje. Idealnie.



Wniosek: mierzenie i fastrygowanie to ściema dla mięczaków :]



*) Taki wtręt logopedyczny.