Pasjonat
NMSIE chory. Ma 40 stopni gorączki. Właśnie mu tłumaczę, że jak temperatura mu wzrośnie i będzie majaczył, to biorę go na plecy i wrzucam do brodzika pod zimną wodę.
Przejęty roztaczaną przeze mnie z lubością wizją radykalnych metod leczenia, NMSIE pyta ostrożnie: A jak się coś dziwnego śni, to już majaczenie? Nuty mi się śniły, wszystko było nutami, ludzie to były nuty... i melodie różne ładne słyszałem. I wiesz, wszystko było w g-moll...
Przejęty roztaczaną przeze mnie z lubością wizją radykalnych metod leczenia, NMSIE pyta ostrożnie: A jak się coś dziwnego śni, to już majaczenie? Nuty mi się śniły, wszystko było nutami, ludzie to były nuty... i melodie różne ładne słyszałem. I wiesz, wszystko było w g-moll...