IDYJOTKA! - TAK MÓJ DZIADEK MAWIAŁ. NA MNIE TEŻ. Z SILNIE ZAAKCENTOWANYM "JO". MIAŁ SPORO RACJI

30 sie 2008

No to wychodzę...

...za ten mąż.

Dzisiaj. Aha - z dwojga złego wolę zawał niż sraczkę, Panie Boże, jeśli to czytasz.



Fio, wreszcie Ci dzisiaj dam to zaproszenie na przyjęcie, może tym razem nie zapomnę. Już do torebki schowałam.

Aha, a w nocy pogryzły mnie komary. Cała chmara bestii żądnych krwi niewinnej panienki. Będę się w kościele drapała po girach. Za to jutro będę miała mniej niewinną krew mężatki, to się cholery potrują, hahaha.

3 komentarze:

Zuzanka pisze...

Gratul.

Anonimowy pisze...

AAAAaaaaale fajnie!!!! Gratulacje stukrotne! Życzę Wam miłości, cierpliwości, wyrozumiałości, miłości, szczęścia, poczucia humoru i jeszcze miłości. W każdej ilości! ;)

joanka pisze...

ja też serdecznie gratuluję!wszystkiego najlepszego dla państwa małżeństwa.