IDYJOTKA! - TAK MÓJ DZIADEK MAWIAŁ. NA MNIE TEŻ. Z SILNIE ZAAKCENTOWANYM "JO". MIAŁ SPORO RACJI

6 wrz 2008

Czucie i wiara silniej mówi do mnie...

NMSIE ma taką jedną koszulę w stylu "późne lata 80-te, dary z enerefu" i ostatnio w niej chodził.
Biorę do prania:

- Yyy, jak ja nie lubię tej koszuli!
- A może ona cię lubi?
- Ale ona jest brzydka!!
- No wiesz! Może ma dobre serce!





(Właśnie powiedział, że nasze dialogi wyglądają jak rozmówki mamy z dzieckiem. Nie zgadzam się. On się nie zachowuje jak dziecko. Zachowuje się jak facet.)*


*Na temat kropki w nawiasie, a nie za nim poczytajcie sobie u Cejrowskiego w jego wstępie do "Rio Anaconda". Przekonał mnie.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

jakbys mogla w dwoch zdaniach, moga byc zlozone, powiedziec o co chodzi z ta kropka za nawiasem? jak to mowil Kobuszewski, takie niedopowiedzenie jest bardziej inteligentne, ale mnie strasznie ciekawi o co chodzi? ladnie prosze:)

Anonimowy pisze...

to pisalem ja woqek:)

Idyjotka pisze...

Wg zasad polskiej ortografii kropka powinna być po nawiasie.
Cejrowski pisał, że kropka ma być po zdaniu, czyli po treści, a więc jeśli cała treść mieści się w nawiasie, to i kropka powinna być w nawiasie.