IDYJOTKA! - TAK MÓJ DZIADEK MAWIAŁ. NA MNIE TEŻ. Z SILNIE ZAAKCENTOWANYM "JO". MIAŁ SPORO RACJI

6 lis 2009

Obcy w domu

Już nie wiem, co mam pisać tutaj, a co TUTAJ ...

W środę przynieśliśmy dziecko do domu.
Położyliśmy do łóżeczka.
Tymianek zaszedł Lilkę od tyłu i baaaardzo ostrożnie próbował ją pacnąć łapą. A potem stanął słupka i ją obserwował. Podejść się boi.

Bazylia jeszcze jej nie zauważyła.
"Ponieważ Lilka nie nadaje się do jedzenia, w życiu Bazylii właściwie nic się nie zmieniło", skomentował NMSIE.

1 komentarz:

if_if1 pisze...

Jej! gratulacje! Zaraz zajrzę TAM...