IDYJOTKA! - TAK MÓJ DZIADEK MAWIAŁ. NA MNIE TEŻ. Z SILNIE ZAAKCENTOWANYM "JO". MIAŁ SPORO RACJI

19 paź 2007

z próżnego i Salomon...

Kładziemy się spać.
Wracam z łazienki, MNSIE leży już w łóżku, okokoniony kołderką. Dwa metry zwiniętego w kłębek informatyka. Rozkoszne.

Chcę gasić górne światło.

- Nie gaś!
- ?
- Jak zgasisz, to mnie nie będzie widać.

3 komentarze:

Fio pisze...

Hehe, że niby pod latarnią najciemniej? Spryciarz...
A powiedz mu, że czucie i wiara niż szkiełko i oko, czy jakoś tak. Technokrata jeden!!

PAK pisze...

To nie takie oczywiste. Jeśli kołderka jest biała, wystarczy choć trochę światła.

Idyjotka pisze...

Kołderka jest biała.
Ale widać niektórzy potrzebują reflektorów-szperaczy, żeby mieć pewność, że zostali ukazani w pełnej krasie ;)