Lekcja.
Rozśpiewanie. Pani profesor podgrywa wprawki, w pewnej chwili myli się i schodzi w dół czymś, co jest miłe dla ucha, acz zdecydowanie odbiega od osłuchanego sol fa mi re do. Mruczy pod nosem: "Ten talent robi ze mną, co chce".
.jpeg)
7 miesięcy temu
8 komentarzy:
Świetne, uwielbiam angielskie poczucie humoru.Mam tez wyobraźnię większa od wieloryba, nie tylko od śledzia.A co do podrywania, to mogłabyś mnie poderwać na Dziadka, Dziadek mi się podoba.
Widzę, że Ci się troll zalągł na blogu...
Ano zalągł. W dodatku troll płodny. Nazwijmy go pieszczotliwie - króliczek. Pfff...
E, z tego co pamiętam trolle to były olbrzymy. A ten przypomina mi raczej mysz albo kreta. Troszkę wrzątku albo łapka na myszy i będzie spokój.
A może udomowić? :)
Nie podpasać.
Albo podpasać z miłością. Trolle nie czytają PKD i nie lubią caritas ;)
Do anonimowego wieloryba
Mam ucho od śledzia.
Umówimy się? :P
Jestem takim samym trollem, jak Wy na blogach gdzie Was nie proszą, tylko delikatniejszym. Może otworzę bloga i dam link"tak należy pisać, jeśli się nie chce mieć czytelników".
A co do tematu: nie chodziło mi o małych ludzi.Nie znoszę Turnau'ów, ani ojca ani syna. Kwiaty Polskie b.lubię i nie jestem antysemitą.
Jedyna Idyjotka ma tu poczucie humoru, które o czymś świadczy, pewno po dziadku.Żegnam na zawsze.
To mnie chodziło o małych ludzi.
I z pewnością nie odnosiłam tego do żadnego z tych świetnych artystów.
Prześlij komentarz